burger z kokosowym kurczakiem i karmelizowanym ananasem
Innymi słowy – burger pina colada :) Jeszcze do niedawna na samą myśl o takim połączeniu smaków pewnie bym się wzdrygnęła. Ponoć jednak smak u człowieka zmienia się co 7 lat. Nie wiem jak to jest z tą regularnością, ale faktem jest, że smaki których jeszcze całkiem niedawno nienawidziłam, teraz lubię coraz bardziej. Kurczak z ananasem długo kojarzył mi się z “tostami hawajskimi” – dziwnym wynalazkiem z lat 90-tych polegającym na zapiekaniu chleba z ananasem, szynką i żółtym serem. Te tosty zrobiły na mnie tak duże wrażenie, że przez dobre kilkanaście lat życia byłam przekonana, że nie lubię połączenia mięsa z owocami. Potem przekonałam się, że mięso z owocami jest ok, więc wytłumaczyłam sobie, że nie lubię połączenia mięsa z ananasem. Ale ten burger jest dowodem na to, że i w tym przypadku się myliłam. Po prostu nie lubię “hawajskich tostów”. A ten burger? Ten burger był doskonały! Gorąco polecam wypróbować!
Składniki (na 2 porcje):
- 4 polędwiczki z kurczaka
- 2 bułki hamburgerowe
- 4 łyżki majonezu
- 1 limonka
- 1/2 czerwonej cebuli
- 1 ostra papryczka chilli
- 1 łyżeczka ostrej papryki
- 3 łyżki wiórków kokosowych
- 1 jajko
- sól
- pieprz
- 2 plastry ananasa
- 2 łyżki brązowego cukru
- olej
W miseczce mieszamy 1 łyżkę majonezu, jajko, wiórki kokosowe, ostrą paprykę oraz sól i pieprz do smaku. W tak przygotowanym cieście obtaczamy kurczaka. Na patelni rozgrzewamy olej i smażymy polędwiczki z dwóch stron, aż nabiorą złoto-brązowego koloru. Zdejmujemy kurczaka z ognia
Resztę majonezu przekładamy do małej miseczki. Dodajemy posiekaną ćwiartkę cebuli, drobno pokrojoną papryczkę chilli oraz 1 łyżkę soku z limonki.
Pozostałą cebulę kroimy w piórka i odkładamy. Z reszty limonki dokładnie wyciskamy sok (jak najwięcej) i również odkładamy.
Na suchą patelnię wsypujemy cukier i podgrzewamy na małym ogniu, aż się rozpuści. Wkładamy plastry ananasa i wlewamy sok wyciśnięty z limonki. Ananasa obsmażamy z obu stron na ładny, brązowy kolor.
Czystą patelnię smarujemy odrobiną oleju i podgrzewamy. Układamy na niej przekrojone na pół bułki i tostujemy, aż będą lekko rumiane. Obie połówki bułek smarujemy przygotowanym sosem. Układamy po dwie polędwiczki z kurczaka, plasterek karmelizowanego ananasa oraz piórka czerwonej cebuli. Przykrywamy drugą połówką bułki.
Smacznego życzy gruszka z fartuszka!