blog forum 2011 – relacja

Ostatnie kilka dni stanowiło dla mnie istny maraton. Prawdę mówiąc ledwie widzę na oczy, ale nie mogę się powstrzymać, żeby nie opisać przeżyć związanych z tegorocznym Blog Forum 2011, na które dane mi było zawitać.

Na wstępie chciałabym gorąco podziękować Miastu Gdańsk za doskonałą organizację. Chyba jeszcze nigdy nie spotkałam się z tak bezproblemowym spotkaniem tak licznego grona (na chwilowe zaniki głosu w mikrofonach można przecież przymknąć oko ;) ). Wybór Centrum Hewelianum w mojej opinii było doskonałym posunięciem, a i lokal Cico (którego nazwa wzbudzała liczne kontrowersje na temat tego jak to się właściwie wymawia) było bardzo sympatyczny :) Hotel Scandic, w którym zaserwowano nam przepyszne śniadanie (osiołkowi w żłoby dano…) także.

Wypadałoby się rozpisać na temat prelegentów i wystąpień, ale właściwie wspomnę może tylko o dwóch:

– Chłopaki z Lekkostronniczy.tv zrobili na mnie strasznie pozytywne wrażenie (zarówno podczas wystąpienia pod koniec pierwszego dnia, jak i imprezy integracyjnej), choć wstyd przyznać, do tej pory za dużo o nich nie słyszałam ;) Z pewnością jeszcze dziś zapoznam się bliżej z ich twórczością.

– Rafał Bryndal z kolei rozpoczął swoim wystąpieniem dzień drugi, a jego szołmeński styl bycia lepiej niż kawa rozbudził niedospane towarzystwo.

Ciekawe rzeczy działy się również w Hyde Parku i już po pierwszych przemówieniach zaczęłam żałować, że nie zdążyłam z przygotowaniem własnej prezentacji.

Kiedy zabierałam się do pisania tej notki myślałam o personalizowanych pozdrowieniach, ale w trakcie pisania uzmysłowiłam sobie, że musiałabym ich przekazać zbyt dużo i bałabym się, że kogoś pominęłam, dlatego pozdrawiam ogólnie – wszystkich uczestników Blog Forum. Mam nadzieję, że zobaczymy się za rok! :)

Zdjęcie pożyczyłam z Fan Page’a BLog Forum 2011 – mam nadzieję, że autor się nie obrazi ;) (bo muszę tu nadmienić, że ja, sierota, w oba dni zapomniałam zabrać ze sobą aparatu…)